Mongolskie inwazje na Japonię

Samuraj Suenaga Takezaki[1] (na koniu) w obliczu mongolskich strzał i bomb, Mōko shūrai ekotoba[2] (Ilustrowana opowieść o inwazji mongolskiej)[a], fragment zwoju, 1293 r.

Mongolskie inwazje na Japonię (元寇, Genkō) w latach 1274 i 1281.

Tło historyczne

W drugiej połowie XIII wieku imperium mongolskie pod rządami Kubilaj-chana (1215–1294), wnuka Czyngis-chana, osiągnęło szczyt swojego rozwoju terytorialnego. Mongołowie opanowali południowe Chiny, Koreę, a po nieudanych inwazjach na Japonię przeszli w bojach Indochiny, docierając do Jawy i Sumatry. Naturalnym żądaniem Kubilaj-chana było dążenie do uznania jego zwierzchnictwa przez inne państwa. Dwukrotne wezwania odrzuciła Japonia, która swoją odmową skierowała na siebie gniew Mongołów.

I inwazja (1274)

Chan Kubilaj

Kubilaj dążył do uznania przez wszystkie kraje sąsiednie nadrzędności jego dynastii. Jego poselstwo do Japonii w 1266 r. zatrzymali Koreańczycy, którzy nie chcieli znaleźć się pomiędzy Japonią a imperium mongolskim. Niezadowolony chan wysłał w 1268 r. następne poselstwo, które dotarło do Dazaifu na Kiusiu. Przywiozło ono pismo z żądaniem złożenia hołdu przez Japonię. Po miesiącu regent (shikken) Masamura Hōjō (1205–1273, regent w latach 1264–1268), sprawujący rzeczywistą władzę w imieniu sioguna Koreyasu (1264–1326, panował 1266–1289) odmówił uznania wasalnego statusu Japonii i odesłał poselstwo z pustymi rękami, nawet nie otwierając listu Kubilaja. Podobnie zostały potraktowane poselstwa w latach 1270 i 1271, które zostały zawrócone już na wybrzeżu przez kolejnego regenta, Tokimune Hōjō (1251–1284, regent w latach 1268–1284)[3].

Kubilaj tracił cierpliwość. Jeszcze dwukrotnie, w latach 1272 i 1273, wysyłał poselstwa, domagając się posłuchania dla swoich wysłanników u władcy, a w końcu stawiając ultimatum. Mongolski obyczaj nakazywał odpowiednie traktowanie emisariuszy, a chińska tradycja uznawała cesarza za władcę wszystkich „pod niebem” (tianxia). Gdy odmówiono posłom audiencji u cesarza Japonii, sporządzili oni ultimatum, dając cesarzowi dwa miesiące na odpowiedź na list chana. Wola wojowników zgromadzonych wokół siogunatu przeważyła nad planami dworu i Japończycy przyjęli twardą politykę: poselstwo zostało deportowane, co de facto oznaczało wypowiedzenie wojny. W połowie 1273 r. złożył raport Kubilajowi na temat ziem, obyczajów, a zapewne także wojsk Japonii[4].

Siły inwazyjne liczyły łącznie ok. 30 tys. żołnierzy, w tym ok. 15 tys. mongolskich, chińskich i dżurdżeńskich, 6-8 tys. koreańskich oraz ok. 7 tys. koreańskich marynarzy na 300 dużych i 400-500 mniejszych okrętach. Ekspedycja zajęła wyspy Cuszima i Iki, łatwo rozbiła tamtejszych obrońców, a następnie 19 listopada wylądowała na wyspie Kiusiu[4][3]. Nad zatoką Hakata doszło do zaciętej bitwy, w której wojska japońskie poniosły wielkie straty, ze względu na lepszą mongolską taktykę zespołową i dalekonośne łuki. Wieczorem sytuacja Japończyków rysowała się ponuro, ale na szczęście dla nich w nocy uderzył tajfun. Mongołowie ulegli panice i wypłynęli na morze[3] lub też Koreańczycy, bojąc się o swoje statki, woleli odsunąć flotę od brzegu i wypłynąć na otwarte wody[4]. Manewr ten jednak nie udał się. Kilkaset okrętów rozbiło się na skałach, zginęło 13 tys. ludzi. Resztki wojsk inwazyjnych wycofały się do Korei[4][3].

Tajfun niszczy flotę mongolską, autor Yōsai Kikuchi, 1847

II inwazja (1281)

Kubilaj postanowił ponownie zmusić Japończyków do uległości i wysłał w 1275 r. kolejne poselstwo (pięciu ludzi), które po przedstawieniu butnego żądania, aby cesarz stawił się u chana w Chinach, zostało publicznie ścięte w Kamakurze. Podobnie Japończycy postąpili z przedstawicielami chana w 1279 roku. Zabito ich w Hakata. Przez cały czas pomiędzy pierwszą a drugą inwazją władze siogunatu czyniły konsekwentnie przygotowania przed kolejnym atakiem, wzmacniając obronę Kiusiu, a cesarz Go-Uda (1267–1324, panował 1274–1287) i wysocy dostojnicy dworu szukali pomocy u bogów. W całym kraju w świątyniach odprawiano modły[5].

Latem 1281 r. siły zbrojne, liczące ok. 100 tys. ludzi, rozpoczęły lądowanie na kilku wysepkach u wybrzeży Kiusiu oraz w rejonie zatoki Hakata. Szczególnie zacięte walki toczyły się na wybrzeżu zachodnim. W porównaniu z liczebnością najeźdźców obrona japońska była bardzo rozciągnięta i armii mongolskiej udało się w wielu miejscach przerwać linie obrony i wedrzeć w głąb terytorium.

Zacięte walki, prowadzone ze zmiennym szczęściem, trwały już 54 dni, gdy ponownie z pomocą przyszedł żywioł. Tajfun miał ogromną siłę. Uciekający w panice wojownicy mongolscy, próbowali ratować się na statkach, które jednak rozbijały się o przybrzeżne skały. Ci, którzy zdołali odpłynąć, zatonęli na pełnym morzu. Klęska mongolska była ogromna. Tajfun, który ocalił kraj został nazwany Kamikaze, „Boski Wiatr”[6].

Zobacz też

Uwagi

  1. Zwój został stworzony na zlecenie Suenagi.

Przypisy

  1. Takezaki Suenaga. Samurai Archives, 2007. [dostęp 2015-12-27]. [zarchiwizowane z tego adresu (2019-02-23)]. (ang.).
  2. The Scrolls of the Mongol Invasions of Japan. Bowdoin College. [dostęp 2015-12-27]. (ang.).
  3. a b c d Denis C. Twitchett, Herbert Franke: Alien Regimes and Border States, 907-1368. T. VI. Cambridge: Cambridge University Press, Herbert, s. 437-442, seria: The Cambridge History of China. ISBN 978-0521243315.
  4. a b c d Morris Rossabi: Khubilai Khan : His Life and Times. Berkeley: University of California Press, 1988, s. 101-3. ISBN 978-0-585-10291-7.
  5. Jolanta Tubielewicz: Historia Japonii. Wrocław: Zakład Narodowy im. Ossolińskich - Wydawnictwo, 1984, s. 168. ISBN 83-04-01486-6.
  6. Jolanta Tubielewicz: Historia Japonii. Wrocław: Zakład Narodowy im. Ossolińskich - Wydawnictwo, 1984, s. 168-169. ISBN 83-04-01486-6.

Bibliografia

  • George Sansom, A History of Japan to 1334. Stanford, California: Stanford University Press, 1958
  • Stanisław Kałużyński, Imperium mongolskie, Warszawa 1970
  • Leszek Podhorodecki, Tatarzy, Warszawa 1971
  • Baabar, Dzieje Mongolii, Warszawa 2005
  • Marco Polo, Opisanie świata, z oryginału starofrancuskiego z uwzględnieniem redakcji starowłoskich i łacińskich przełożyła Anna Ludwika Czerny, wstępem i przypisami opatrzył Marian Lewicki, Warszawa 1954, rozdziały CLX i CLXI, str. 396-401, 731-735
  • Stanisław Kałużyński, Dzieje i tradycja dawnych Mongołów, Warszawa 1978
  • M. Kozłowski, Kamikaze znaczy boski wiatr. Mongolskie inwazje na Japonię w 1274 i 1281 r., "Biuletyn Prac Stypendystów Krajowego Funduszu na Rzecz Dzieci" nr 10 (1996/1997), Warszawa 1998, str. 247-250
  • Stephen Turnbull, Mongolskie inwazje na Japonię 1274 i 1281. Pierwsze tchnienie „boskiego wiatru”, przeł. Jan i Marek Wąsińscy, z serii: „Wielkie bitwy historii” t. 58, Osprey Publishing, Amercom SA, Poznań 2011. ISBN 978-83-261-0915-7

Media użyte na tej stronie

Mōko Shūrai Ekotoba.jpg
7th drawing from the first roll of the Illustrated Account of the Mongol invasion of Japan, showing Samurai Takezaki Suenaga fighting back Mongolian warriors, during the Battle of Bun'ei, in 1274.
Kublai Khan square.jpg
A painting of Shizu, better known as Kublai Khan, as he would have appeared in the 1260s (although this painting is a posthumous one executed shortly after his death in February of 1294, by a Nepalese artist and astronomer Anige). The painting is done in the Chinese portrait style. It is now located in the National Palace Museum in Taipei, Taiwan; colors and ink on silk, 59.4 by 47 cm. Kublai's white robes reflect his desired and symbolic role as a religious Mongol shaman. On pages 66 to 67 of Morris Rossabi's Khubilai Khan: His Life and Times (paperback), he has this to say of the portrait and of a later portrait in 1280 of a hunt, also seen in the English Wikipedia article for Kublai Khan:

A Chinese portrait of him painted around this time [i.e. roughly the time of the rebellion of Li Tang and execution of Wang Wentong in 1262] shows a robust, determined man. He wears a simple white cloth garment; no silks or furs adorn his body. His black and white hat is hardly lavish, and his mustache and beard are trim and obviously cared for. Most important, the picture shows that Khubilai had not yet abandoned himself to sensual pleasures. Though certainly not gaunt, neither was he obese, as he became toward the end of his reign. Probably food, Chinese or any other kind, had not yet become a consuming passion; nor does he show any sign of being a heavy drinker, as later he would become. His alertness and robustness contrast sharply with his appearance in a painting executed in 1280. Two decades after assuming power in China, he had become grotesquely fat.

In the Artibus Asiae article The Portraits of Khubilai Khan and Chabi by Anige (1245-1306), a Nepali Artist at the Yuan Court, Anning Jing provides the history of this painting and that of Kublai's wife Chabi, painted by a Nepalese artist named Anige, who was a confidant of Kublai and was commissioned to oversee several public works projects as well.Portrait cropped out of a page from an album depicting several Yuan emperors (Yuandai di banshenxiang), now located in the National Palace Museum in Taipei (inv. nr. zhonghua 000324). Original size is 47 cm wide and 59.4 cm high. Paint and ink on silk.
Kikuchi Yoosai - Mongol Invasion (mōko shūrai) - Tokyo National Museum.jpg
Mongol Invasion (Japanese: mōko shūrai), by Kikuchi Yōsai, 1847. Ink and water colors on paper. Tokyo National Museum. Shows the destruction of the Mongol fleet in a typhoon