Niemieckie represje wobec ludności Radzynia Chełmińskiego (1939)

Niemieckie represje wobec ludności Radzynia Chełmińskiego (1939) – masowe represje wobec ludności Radzynia Chełmińskiego i okolicznych miejscowości, zastosowane przez okupantów niemieckich jesienią 1939. W ramach akcji „politycznego oczyszczania terytorium” członkowie paramilitarnego Selbstschutzu zamordowali wówczas kilkuset Polaków.

Pierwsze dni okupacji

Intelligenzaktion prusy zachodnie.png

Radzyń Chełmiński został opanowany przez oddziały Wehrmachtu w dniu 4 września 1939[1]. Z zachowanych dokumentów kościelnych wynika, iż tereny wchodzące w skład rzymskokatolickiego dekanatu Radzyń Chełmiński zamieszkiwało wówczas ok. 550 Niemców (21 procent ludności)[2]. Wielu z nich wstąpiło w szeregi Selbstschutzu – paramilitarnej formacji złożonej z przedstawicieli niemieckiej mniejszości narodowej zamieszkującej terytorium przedwojennej Polski. Członkowie tej organizacji byli dla Polaków szczególnie niebezpieczni ze względu na doskonałą znajomość lokalnych stosunków i uwarunkowań społecznych. Ponadto działając w szeregach Selbstschutzu miejscowi volksdeutsche mogli uregulować wiele zadawnionych sąsiedzkich sporów i porachunków, jak również zagarnąć mienie należące do aresztowanych i mordowanych Polaków[3].

Już od pierwszych dni okupacji Niemcy przeprowadzali masowe aresztowania w Radzyniu Chełmińskim i okolicznych miejscowościach[4]. W październiku i listopadzie 1939 zatrzymano m.in. dziesięciu księży z dekanatu Radzyń Chełmiński – z czego sześciu aresztowano tego samego dnia (15 października)[5]. Owe aresztowania były elementem szerszej akcji eksterminacyjnej, wymierzonej w pierwszym rzędzie w polską inteligencję, którą narodowi socjaliści obarczali winą za politykę polonizacyjną prowadzoną na Pomorzu Gdańskim w okresie międzywojennym oraz traktowali jako główną przeszkodę na drodze do szybkiego i całkowitego zniemczenia regionu[a]. W ramach tzw. Intelligenzaktion (pol. akcja „Inteligencja”) Niemcy zamordowali jesienią 1939 blisko 30 000 – 40 000 mieszkańców Pomorza.

„Polityczne oczyszczanie terytorium”

Jesienią 1939 Polacy aresztowani w Radzyniu i okolicach byli zazwyczaj osadzani w obozie dla internowanych, zorganizowanym przez Selbstschutz na terenie byłego klasztoru oo. kapucynów w Rywałdzie. Obóz funkcjonował od października do grudnia 1939 i w tym okresie przeszło przezeń ok. 1000 osób (jednorazowo w klasztorze przebywało zwykle do 200 więźniów). W obozie uwięziono m.in. dziewięciu duchownych katolickich z okolicznych parafii – w tym sześciu księży z dekanatu Radzyń Chełmiński[b] aresztowanych w dniu 15 października 1939[6].

Klasztor w Rywałdzie pełnił funkcję typowego obozu przejściowego. Tylko nieliczni jego więźniowie zostali jednak zwolnieni do domów. Wielu Polaków po krótkim pobycie w klasztorze deportowano do obozów koncentracyjnych – m.in. do Stutthofu i Sachsenhausen[6]. Blisko 200 więźniów zostało rozstrzelanych w lesie koło Starej Rudy pod Radzyniem. Jesienią 1939 zamordowano tam licznych mieszkańców Radzynia, Rywałdu, Blizienka, Zielnowa, Blizna i Starej Rudy[4][7]. Ponadto pewną liczbę więźniów zamordowano poza powiatem grudziądzkim – m.in. w Łopatkach pod Wąbrzeźnem oraz w Klamrach (powiat chełmiński). Spośród dziewięciu uwięzionych w obozie duchownych czterech rozstrzelano w Klamrach, dwóch zginęło w obozie koncentracyjnym Sachsenhausen, a trzech zwolniono[6].

Jesienią 1939 roku egzekucje miały również miejsce w innych miejscowościach w pobliżu Radzynia:

  • na polu przy szosie z Jabłonowa do Płowęża miejscowy oddział Selbstschutzu rozstrzelał 40 mieszkańców Nowej Wsi, Jabłonowa i okolic. Zbrodnia miała miejsce we wrześniu 1939. Ciała ofiar ekshumowano w 1940 i wywieziono w nieznanym kierunku[8];
  • w drugiej połowie października 1939 Niemcy rozstrzelali w Gołębiewie 11 Polaków przywiezionych z obozu w Rywałdzie. 19 października rozstrzelano tam również trzech mieszkańców Zielnowa[9];
  • w Bursztynowie i Kitnówku członkowie Selbstschutzu rozstrzelali 13 Polaków. Ciała ofiar ekshumowano w 1945 i pochowano na cmentarzu w Bursztynowie[10];
  • w okolicach Gruty Selbstschutz rozstrzelał 94 mieszkańców okolicznych wiosek[11];
  • w dolinie rzeki Osy, przy drodze z Lisnowa do Świecia, Selbstschutz rozstrzelał 5 mieszkańców Lisnowa[12].

Łącznie w ramach akcji „politycznego oczyszczania terytorium” Selbstschutz rozstrzelał co najmniej kilkuset mieszkańców Radzynia Chełmińskiego oraz okolicznych miejscowości[1].

Zobacz też

Uwagi

  1. Do grona inteligencji Niemcy nie zaliczali wyłącznie osób należących z powodu wykształcenia do określonej warstwy społecznej, lecz wszystkich tych, wokół których z racji ich aktywności i postawy mógł się rozwijać ruch oporu – a więc ludzi, których cechowała aktywność, umiejętności kierownicze lub autorytet w polskim społeczeństwie. Nazistowscy decydenci używali w stosunku do tej szerokiej grupy określenia „polska warstwa przywódcza” (niem. Führungsschicht).
  2. Byli to: ks. Franciszek Podlaszewski – dziekan dekanatu Radzyń Chełmiński (zmarł w obozie koncentracyjnym Sachsenhausen), ks. Paweł Zieliński – proboszcz parafii w Rywałdzie (zmarł w obozie koncentracyjnym Sachsenhausen), ks. Władysław Fischoeder – proboszcz parafii w Grucie (zwolniony po sześciu dniach), ks. Jan Skwiercz – wikariusz z Gruty (zwolniony po sześciu dniach), ks. Antoni Brocki – proboszcz parafii w Okoninie (najprawdopodobniej rozstrzelany w Klamrach), ks. Józef Oyda – wikariusz z Radzynia Chełmińskiego (najprawdopodobniej rozstrzelany w Klamrach).

Przypisy

  1. a b Stanisław Kardasz (red.): Diecezja Toruńska. Historia i Teraźniejszość. T. 14: Dekanat Radzyński. Toruń: Wydawnictwo Diecezjalne w Toruniu, 1997, s. 16. ISBN 83-86471-07-7.
  2. Stanisław Kardasz (red.): Diecezja Toruńska... op.cit., s. 31.
  3. Barbara Bojarska: Eksterminacja inteligencji polskiej na Pomorzu Gdańskim (wrzesień-grudzień 1939). Poznań: Instytut Zachodni, 1972, s. 55-56.
  4. a b Barbara Bojarska: Eksterminacja inteligencji polskiej na Pomorzu Gdańskim... op.cit., s. 79.
  5. Stanisław Kardasz (red.): Diecezja Toruńska... op.cit., s. 19.
  6. a b c Stanisław Kardasz (red.): Diecezja Toruńska... op.cit., s. 117-118.
  7. Maria Wardzyńska: Był rok 1939. Operacja niemieckiej policji bezpieczeństwa w Polsce. Intelligenzaktion. Warszawa: Instytut Pamięci Narodowej, 2009, s. 173. ISBN 978-83-7629-063-8.
  8. Stanisław Kardasz (red.): Diecezja Toruńska... op.cit., s. 92.
  9. Stanisław Kardasz (red.): Diecezja Toruńska... op.cit., s. 102-103.
  10. Stanisław Kardasz (red.): Diecezja Toruńska... op.cit., s. 38.
  11. Stanisław Kardasz (red.): Diecezja Toruńska... op.cit., s. 45.
  12. Stanisław Kardasz (red.): Diecezja Toruńska... op.cit., s. 74.

Bibliografia

  • Barbara Bojarska: Eksterminacja inteligencji polskiej na Pomorzu Gdańskim (wrzesień-grudzień 1939). Poznań: Instytut Zachodni, 1972.
  • Stanisław Kardasz (red.): Diecezja Toruńska. Historia i Teraźniejszość. T. 14: Dekanat Radzyński. Toruń: Wydawnictwo Diecezjalne w Toruniu, 1997. ISBN 83-86471-07-7.
  • Maria Wardzyńska: Był rok 1939. Operacja niemieckiej policji bezpieczeństwa w Polsce. Intelligenzaktion. Warszawa: Instytut Pamięci Narodowej, 2009. ISBN 978-83-7629-063-8.

Media użyte na tej stronie

Intelligenzaktion prusy zachodnie.png
Autor: Lonio17 na podstawie: Maria Wardzyńska: Był rok 1939. Operacja niemieckiej policji bezpieczeństwa w Polsce. Intelligenzaktion. Warszawa: Instytut Pamięci Narodowej, 2009, Licencja: CC BY-SA 4.0
Intelligenzaktion w Okręgu Rzeszy Gdańsk - Prusy Zachodnie (1939-1940).