Ochlokracja

Ochlokracja (stgr. ὀχλοκρατία ochlokratia – rządy tłumu, od ὄχλος óchlos – tłum, motłoch i κρατέω kratéõ – władam) – rządy motłochu, tłumu ciemnego pospólstwa[1][2]; panowanie gminu ulicznego, gminowładztwo[3].

W starożytności

Forma rządów polegająca na sprawowaniu zwierzchniej władzy przez tłum; zwyrodniała postać demokracji[4]. Określenie o negatywnym charakterze powstałe w kręgach greckich oligarchów, którzy w propagandzie politycznej posługiwali się nim dla odróżnienia i podkreślenia właściwego ustroju demokratycznego[5]. Natomiast Arystoteles i Platon opisywali sprecyzowaną przez Polibiusza formę władzy kontrolowanej przez najniższe warstwy społeczne jako demokrację w odróżnieniu od politei[6].

W niektórych greckich polis ukształtowała się forma rządów zagrażająca klasie średniej, a w tak przekształcających się społecznościach pojawiło się zagrożenie dyktaturą ubogich, najniższych warstw zbiorowości, stanowiących większość. Tak ukonstytuowana władza prowadziła politykę rabunku majątku osób zamożnych wraz z jego rozdawnictwem. Działania te legitymizowała wola większości, czasami egzekwowana przemocą[6].

Współcześnie

Nowożytna definicja ochlokracji sformułowana została przez J.J. Rousseau w pracy „Rozprawa o pochodzeniu i podstawach nierówności między ludźmi” i traktacie „Umowa społeczna”[6]. Ujęcie Rousseau obejmuje formę władzy sprawowanej bezpośrednio przez lud i tak pojmowana jest przez lewicowych rewolucjonistów, prowadzącą do całkowitej redystrybucji dóbr, realizowanej bez udziału instytucji przedstawicielskich[6]. We współczesnej politologii termin ochlokracja wyparło, zdefiniowane przez Jacoba Leib Talmona w pracy „The Origins of Totalitarian Democracy” określenie demokracja totalitarna[6]. U źródeł ochlokracji leży wywołująca postawy roszczeniowe nierówność społeczna, która dzięki demagogicznemu populizmowi prowadzi do komunizującej dyktatury i tyranii[6][7]. Za przykład J.L. Talmon podaje ideologie utopijnego komunizmu i praktykę rewolucji francuskiej i rosyjskiej[6]. Organami władzy są bezpośrednio wybierane rady, bez udziału polityków, elit, urzędników i parlamentarzystów (rządy jakobinów czy Rada Komisarzy Ludowych RFSRR), co prowadzi do terroru[7]. Jednakże społeczny entuzjazm wobec takiego ustroju nie wytrzymuje próby czasu wskutek niekompetencji politycznej i ekonomicznej rządzących, prowadzącej do katastrofy gospodarczej[7].

Ochlokrację charakteryzuje odrzucenie prawa do szczęścia i własności jednostki dla dobra niższych warstw społecznych (kolektywu, proletariatu, sankiuloterii), negacja status quo własności (rozdawnictwo, nacjonalizacja, zniesienie własności prywatnej), brak klasy politycznej i płatnego aparatu urzędniczego zastąpionych głosowaniami powszechnymi, realizującymi aspiracje ludu wyrażane w strajkach[a], manifestacjach czy przez przewroty[7]. W ustroju takim panuje niczym nieograniczone swoboda kontestowania ustanowionej władzy (manifestacje), w imię najwyższego celu, jakim jest wyłączne dobro najniższych warstw społecznych („wykluczonych”)[7], zaś lud stoi ponad prawem (naturalnym, stanowionym oraz władzą sądowniczą – zastąpioną przez samosądy, egzekucje)[8].

Nieskrępowany rozwój ochlokracji prowadzi do powstania oligarchii albo do anarchii i w konsekwencji do tyranii[2][b].

Zobacz też

Uwagi

  1. Za przykład elementów ochlokracji w Polsce A. Wielomski (s. 217) podaje postulowane przez NSZZ „Solidarność” zarządzanie zakładami pracy i współuczestnictwo w kierowaniu państwem.
  2. José Ortega y Gasset charakteryzując procesy kryzysu współczesnego społeczeństwa globalnego, upatruje ich przyczyn w odrzuceniu systemu demokratycznego, zaniku kultury obywatelskiej, upadku kultury politycznej i prawnej, określając to zjawisko mianem hiperdemokracji (Monika Torczyńska, Kryzys wartości i kultury europejskiej w myśli społecznej José Ortegi y Gasseta, [w:] Postęp cywilizacyjny – stan obecny i perspektywy, ​ISBN 978-83-65598-40-0​, Wydawnictwo Naukowe TYGIEL sp. z o.o., Lublin 2016. s. 11). „W większości europejskich krajów, nawet tych największych i najbardziej znaczących, można wśród młodych pokoleń zaobserwować brak zainteresowań problemami politycznymi. Nie pojawiają się żadne (...) projekty, które (...) pociągałyby za sobą umysły. Równolegle widoczna jest powszechna deprecjacja większości dotychczasowych politycznych instytucji” (Polit K., José Ortega y Gasset a wizja zjednoczonej Europy, [w:] M. Jagłowski (red.), Wokół José Ortegi y Gasseta (1883-1955). W pięćdziesiątą rocznicę śmierci filozofa, Wydawnictwo Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, Olsztyn 2006, s. 54).

Przypisy

  1. Słownik wyrazów obcych PWN. Warszawa: PWN, 1991, s. 606.
  2. a b Piotr Jaroszyński: Demokracja – politeja czy ochlokracja?. W: Polska i Europa, Wydawnictwo: Instytut Edukacji Narodowej, Lublin, 1999, ​ISBN 83-910061-8-2 [on-line]. 26, kwiecień 2011. [dostęp 2017-08-09].
  3. M. Arcta Słownik wyrazów obcych. Warszawa: S. Arct, 1947, s. 226.
  4. Słownik wyrazów obcych PWN, dz. cyt.
  5. Słownik kultury antycznej. Grecja – Rzym. Warszawa: Wiedza Powszechna, 1988, s. 309.
  6. a b c d e f g Adam Wielomski, Ochlokracja, [w:] Encyklopedia „Białych Plam”. T. XIII. Radom: Polskie Wydawnictwo Encyklopedyczne, 2004, ​ISBN 83-88822-88-8​, s. 215.
  7. a b c d e A. Wielomski, s. 216.
  8. A. Wielomski, s. 217.