Richard Kowalewski

Richard Kowalewski
Alphabet
starszy szeregowy starszy szeregowy
Data i miejsce urodzenia

31 marca 1973
Waynesburg (Pensylwania)

Data i miejsce śmierci

3 października 1993
Mogadiszu

Przebieg służby
Lata służby

1992–1993

Siły zbrojne

 US Army

Jednostki

3 batalion 75 Pułku Rangersów

Główne wojny i bitwy

bitwa w Mogadiszu

Odznaczenia
Brązowa Gwiazda (Stany Zjednoczone)
Ranger Tab Special Forces Tab

Richard Wayne Kowalewski Jr. (ur. 31 marca 1973 w Waynesburgu, Hrabstwo Greene (Pensylwania), zm. 3 października 1993 w Mogadiszu)[1][2] – amerykański żołnierz polskiego pochodzenia służący w stopniu starszego szeregowego w kompanii B z 3. batalionu elitarnego 75 Pułku Rangersów. Poległ w trakcie misji UNOSOM II podczas bitwy w Mogadiszu. Odznaczony Brązową Gwiazdą oraz Purpurowym Sercem[3]. Ze względu na trudne do wymówienia nazwisko, koledzy z armii nadali mu przezwisko „Alphabet”[2][4].

Życiorys

Młodość

Urodził się Waynesburgu (Hrabstwo Greene) 31 marca 1973 roku, a kiedy miał 4–5 lat mieszkał w Crucible (Hrabstwo Greene). Przeniósł się z rodziną do Ohio, następnie mieszkał z matką w Teksasie, po czym wrócił do Crucible, gdzie mieszkał z dziadkami. Dwa dni po ukończeniu liceum(ang.) zaciągnął się do armii – było to 1 czerwca 1992 roku. W czasach szkolnych czytał twórczość Szekspira, a także grał w szachy. Władał językiem niemieckim. Jego dziewczyną była Donna Yarish[1].

Misja w Somalii

Kowalewski wraz z 75 Pułkiem Rangersów został wysłany na misje ONZ UNOSOM II, która miała za zadanie stabilizację ogarniętej w wojnie domowej Somalię. Celem wojsk USA było ujęcie dwóch najważniejszych doradców łamiącego warunki zawieszenia broni generała Mohameda Farraha Aidida. Kowalewski opuścił kraj 4 lipca 1993 roku i w tym samym miesiącu stacjonował już w bazie ONZ na terytorium Somalii. Ostatecznie próba schwytania ich napotkała opór ze strony gangu Aidida. Tym samym szybka operacja przerodziła się w regularną bitwę. Historia bitwy została opisana w filmie Ridleya Scotta „helikopter w ogniu”.

Stacjonując już w bazie ONZ w Somalii, Richard Kowalewski wysyłał listy do Donny Yarish. Fragment listu z 11 sierpnia 1993 roku zawiera następującą treść[1]:

Kocham swój kraj i cieszę się, że go reprezentuje. Jestem w sytuacji, w której być może będę musiał oddać życie. Moja postawa nie różni się od stanowiska każdego innego Amerykanina, który byłby gotów do poświęcenia się za to, w co wierzy. To państwo ma najwspanialszy naród na ziemi – kocham go. [...]

Każdego dnia Yarish otrzymywała od swojego wybranka nowe listy[1].

20 sierpnia 1993 roku:

Budziłem się przez całą noc. Śpię w kącie naszego namiotu. Przez całą noc wpatrywałem się w gwiazdy. Jest w życiu człowieka kilka takich momentów, które sprawiają, że naprawdę myślisz, myślisz, że już na ciebie czas.

26 września 1993 roku, siedem dni przed swoją śmiercią pisał[1]:

Wczoraj był prawdopodobnie najzimniejszy, najcięższy i najsmutniejszy dzień w moim życiu. Stałem na baczność i salutowałem, gdy trzech amerykańskich żołnierzy zostało przywiezionych, w trumnach z nakrytymi flagami. Piątkowy wieczór. Stałem i patrzyłem, a łzy zaczęły zbierać się w moich oczach i oczach moich kolegów. Wszyscy znaleźliśmy miejsce naszych sercach dla tych odważnych ludzi, którzy oddali swoje życie za Boga, kraj i swoich amerykańskich braci i siostry, wierząc, że to, co robili, było słuszne. Moje serce kieruje się nie tylko do tych mężczyzn, którzy złożyli największą ofiarę ze wszystkich, ale także do ich żon, dzieci i bliskich. Współczuję im najbardziej. Wojna jest bardzo smutna i w pewien sposób zabija nas wszystkich. Nie mogę przestać myśleć, że być może to ja będę w jednej z tych trumien.

Bitwa i śmierć

Misja ujęcia współpracowników generała Aidida rozpoczęła się o 14:49, 3 października 1993 roku. Wokoło budynku, gdzie znajdowały się cele, zrzucono 50 komandosów z helikopterów Little Bird. Komandosi oczyścili budynek i pojmali współpracowników generała. Około godziny 15:40 4 oddziały Rangersów desantowały się ze śmigłowców Black Hawk na linach z wysokości około 20 metrów w celu zabezpieczenia obszarów w ogół budynku. Jednakże o 15:42 podczas zjazdu jeden Ranger (szeregowy Todd Blackburn) z niewyjaśnionych przyczyn wypadł z helikoptera na ulicę. Aby ratować rannego Blackburna, na miejsce wypadku wysłano konwój dowodzony przez sierżanta Strueckera składający się z 3 samochodów Humvee. Wkrótce Dominick Pill, jeden z żołnierzy konwoju został zastrzelony przez somalijską milicję.

Później somalijscy gangsterzy zestrzelili pierwszy amerykański Black Hawk. Wkrótce potem zestrzelono także drugi helikopter. Aby uratować załogę, Richard Kowalewski został wysłany w drugim konwoju ratunkowym ppłk. McKnighta. Kowalewski zginął od pocisku RPG, który urwał mu lewe ramię i wbił się w okolice piersi. Pocisk nie wybuchł, przez co konwój mógł jechać dalej[1][2][4].

Został pochowany na cmentarzu Arlington[1].

Zobacz też

Przypisy

  1. a b c d e f g Richard W. Kowalewski, Jr., Specialist 4th, United States Army, www.arlingtoncemetery.net [dostęp 2021-04-22].
  2. a b c Richard Kowalewski, Black Hawk Down Wiki [dostęp 2021-04-22] (ang.).
  3. Mark Bowden, Black Hawk Down: A Story of Modern War, s. 301.
  4. a b Richard ‘Alphabet’ Kowalewski – Helikopter w ogniu (2001) – Forum – Filmweb, www.filmweb.pl [dostęp 2021-04-22].

Media użyte na tej stronie

Flag of the United States Army.svg
Łatwo można dodać ramkę naokoło tej grafiki
Purple Heart BAR.svg
Baretka amerykańskiego odznaczenia Purple Heart.
Ranger Tab.svg
The full color tab is 2⅜ inches (6.03 cm) long, 11/16 inch (1.75 cm) wide, with a ⅛ inch (0.32 cm) yellow border and the word "RANGER" inscribed in yellow letters 5/16 inch (0.79 cm) high.
Army-USA-OR-03 (Army greens).svg
Rank insignia for a United States Army Private first class, on the Army greens uniform
Bronze Star BAR.svg
Ribbon bar: Bronze Star